Chciałabym ustosunkować się do artykułu, który ukazał się w Kurierze Szczecińskim w dniu 28 listopada 2011 r. , a dotyczył koszmaru przy ul. Zaściankowej.
Jestem akurat mieszkanką nowego osiedla za ulicą Zaściankową i nie mogę się pogodzić (jak i wielu jego mieszkańców) z zarzutami stawianymi przez członka rady osiedla p. Zysa i pozostałych mieszkańców ulicy Zaściankowej Odkąd zamieszkaliśmy w nowym miejscu spotykamy się z wrogością i niedorzecznymi zarzutami kilkunastu osób zamieszkałych przy ulicy Zaściankowej.
Prawdą jest, że zwiększył się ruch samochodów, bo siłą rzeczy w tej części miasta nastąpił rozwój i przybyło wiele nowych domów i ich mieszkańców, którzy muszą dojechać do pracy i z niej wrócić. Nie widzę w tym nic zdrożnego, że poruszamy się samochodami, bo o dogodnej komunikacji miejskiej, czy podmiejskiej możemy zapomnieć. Tego nie rozumieją mieszkańcy ulicy Zaściankowej. Chcą powrotu do stanu sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat (i tu możemy mówić o zaścianku).
Nie zgadzam się z zarzutami p. Zysa, że przez ulicę Zaściankową jeżdżą tiry. Pan radny nie potrafi odróżnić tirów od samochodów pół-ciężarowych i ciężarowych. Podczas budowy, kiedy zamawialiśmy towar, zawsze zgłaszaliśmy, że ciężki sprzęt i samochody ciężarowe powinny dojeżdżać ulicą Parkową (tak czynią i inni). Owszem zdarza się, że pojawi się jakiś ciężarowy samochód, ale z reguły są to samochody z rejestracją spoza Szczecina, a ich kierowcy nie wiedzą o objeździe (zresztą GPS-y pokazują tę właśnie drogę). Za to tiry do Magramy czy składu używanych okien mają prawo jeździć ulicą Zaściankową. Koparki - białoruśki przejeżdżają i nie widzimy w tym niczego zdrożnego, bo jest to lekki sprzęt budowlany. Mogą jeździć innymi ulicami (Kirasjerów, Modrą, Koralową), ale Zaściankową już nie! Powód? Podobno brudzą ulicę! Swoją drogą ciekawe w jaki sposób materiały budowlane i sprzęt docierały na plac budowy kilkadziesiąt lat temu do mieszkańców bliźniaków w środkowej części ulicy Zaściankowej? Pewnie helikopterami? Wtedy Zaściankowcy nie walczyli z tymi ludźmi?
Palącym problemem mieszkańców ulicy Zaściankowej jest ruch pieszy. Ulica nie ma chodników. Dziwi nas fakt, że z taką zapalczywością nie walczą z Urzędem Miasta o wybudowanie chodników, które o 50 % poprawiłyby bezpieczeństwo pieszych. Ale cóż, miejsca przeznaczone dla ruchu pieszych są zastawiane przez dziesiątki samochodów mieszkańców ulicy Zaściankowej. Wszystkie budynki przy tej ulicy są podpiwniczone, mają garaże, podjazdy, ale konia z rzędem temu, kto zobaczy samochód postawiony na podjeździe czy w garażu. Notorycznie zastawiane są bramy wjazdowe. Zapraszamy Straż Miejską do kontroli tejże ulicy pod tym względem. Bardzo ciężko jest wysiąść z samochodu, otworzyć bramę wjazdową czy garaż! Garaże pełnią funkcję graciarni czy rupieciarni. Winni jesteśmy my, nowi mieszkańcy. A może trochę samodyscypliny Zaściankowców poprawiłoby bezpieczeństwo? Horrorem są także wysepki – ograniczniki. Są tak daleko wysunięte w głąb jezdni, że podczas deszczu lub opadów śniegu ( wtedy jezdnia jest niewidoczna ) samochody najeżdżają na nie, zarzuca nimi i albo wpadają w poślizg albo uderzają i w zaparkowane samochody. Miejsca przy wysepkach są także świetnymi miejscami postojowymi dla mieszkańców ulicy Zaściankowej. A co do hałasu. Skoro zwiększył się ruch samochodowy to i zwiększył się hałas. Prawie wszystkie domy przy ul. Zaściankowej mają okna typu PCV. Co to oznacza? To, że zatrzymują ciepło i hałas. Koło mojego domu przejeżdżają wszystkie samochody z ulicy Zaściankowej i nie odczuwam tego hałasu. Zawsze można zlecić ekspertyzę pomiaru hałasu i to byłaby odpowiedź na zarzuty radnego. Przeszkadzają też klaksony!(absurdalny zarzut). Lepiej użyć po stokroć klaksonu niż wyrządzić komuś krzywdę! Cyrk, padnie radny, to my mamy w wykonaniu mieszkańców ulicy Zaściankowej. Są tacy „oburzeni”, którzy rzucali kamieniami w przejeżdżające samochody, podstawiali stopy pod przejeżdżające samochody, twierdząc, że jeździmy po ludziach. Nie mamy prawa zwrócić uwagi małemu dziecku, jeżdżącemu na rowerku po ulicy Zaściankowej, bo to małe dziecko ma prawo jeździć po ulicy- tak nas uświadamiają jej mieszkańcy. O innych przykładach nie wspomnę. Czy o tym powiadomili Pana radnego mieszkańcy ulicy Zaściankowej? Dla nas to przejaw chuligaństwa i niczym nieuzasadnionej wrogości Zaściankowców.
Tak wygląda koszmar przy ulicy Zaściankowej z naszej strony mieszkańców nowego osiedla. Szkoda tylko, że nie rozmawia się z nami na ten drażliwy temat, a wymusza decyzje o zamknięciu ulicy Zaściankowej w Urzędzie Miasta ( o to teraz walczą mieszkańcy ). Dziwi nas także wielka siła przebicia Zasciankowców- prasa, telewizja, spełnianie życzeń przez Urząd Miasta! Czyżby szerokie plecy! Ruch komunikacyjny na ulicy Zaściankowej to prawdziwy węzeł gordyjski, ale nie rozwiąże się go bez rozmów i kompromisów. Dlaczego my, zwykli pracujący mieszkańcy nowych domów, jesteśmy traktowani jak obywatele drugiej kategorii, zmusza się nas do objazdów, szykanuje się nas, a przecież jesteśmy obywatelami tego kraju, który jest ponoć krajem demokratycznym i gwarantuje nam pełne prawa obywatelskie. Czyżby mieszkańcy ulicy Zaściankowej byli wybrańcami narodu? Jeszcze nie słyszałam o tak kuriozalnej sytuacji, żeby obywatel innej gminy nie mógł korzystać z drogi sąsiadującej gminy. Ulica Zaściankowa nie jest prywatną ulicą tylko drogą miejską ogólnie dostępną! To my możemy mówić o współwłasności naszych dróg, bo partycypujemy w kosztach budowy nowych, jak na razie tymczasowych, dróg i chodników na naszym osiedlu.
Dodam jeszcze, że nasze osiedle jest ulubionym miejscem wyprowadzania psów dla mieszkańców ulicy Zaściankowej. Mamy już serdecznie dość niesprzątanych psich kup i hektolitrów psiego moczu, którym oblewane są nowe ogrodzenia. Niektóre wymagają już konserwacji. Kto za to zapłaci? A może pani wójt wprowadzi zakaz wyprowadzania psów na naszym terenie szczególnie dla mieszkańców ulicy Zaściankowej. To nie koszmar przy ulicy Zaściankowej, ale histeria jej mieszkańców, którzy chcieliby żyć tak jak za króla Ćwieczka.
mam pomysł !!! niech z zaściankowej zrobią deptak - zamkna ją wogóle dla ruchu i będzie po problemie
A nowo budowana stokrotka powinna być tylko dla mieszkańców gminy dobra !
tak jak pisałem w kilku innych postach innych tematów - to kretynizm wtórny !!!
Ale niech tylko zobaczę dzieci z zaściankowej na naszych placach zabaw dewastujące zabawki - nakręcę film i po policję zadzwonię, aby zaściankowcy zapłacili za swoje dzieci !!!
"... nigdy nie ma się drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie ..." - A. Sapkowski
caroline-net - zgadzam się w całości z tym co napisałaś. Myślę, że należałoby wysłać ten list do redakcji Kuriera, żeby wiedzieli jak wygląda druga strona medalu.
Co do Zaściankowej, to ja się pytam mieszkańców tej ulicy, dlaczego sami jeżdżą Szeroką czy Modrą? Przecież tam też mieszkają ludzie i im te śmierdzące samochody z Zaściankowej przeszkadzają. Może zrobić deptak już od ronda przy Lidlu albo Żołnierskiej?
A na poważnie, to przykre jest, że nasza dzielnica podzielona jest pomiędzy Szczecin a Dobrą. Przy podejściu jakie reprezentują niektórzy mieszkańcy Zaściankowej nigdy nie uda się stworzyć jakiejś wspólnoty na dzielnicy czy czegoś razem załatwić
Jestem tylko ciekaw jak urzędnicy z Gminy Dobra i z UM Szczecin się dogadają, znając życie to powiedzą że to nie ich problem. Pozostawią nas samych z problemem zaściankowej, tak na marginesie gmina dobra wydając pozwolenie na budowę 2 dużych osiedli (dolina słońca i dąb) powinna zadbać o drogi dojazdowe w sensie ich wyznaczenia. Nie wyobrażam sobie rano 300 samochodów jeżdżących po parkowej. Jak dzieciaki idące do szkoły będą się w tym "gąszczu" czuły? Mamy takich radnych i taki zarząd gminy jaki sami sobie wybraliśmy!!!
Nie przeciwko nam mieszkańcom szczecińskiej częsci bezrzecza powinny być skierowane Państwa głosy. Dlaczego nie rozliczycie Państwo Gminy ze stanu realizacji inwestycji jaką jest Budowa Doliny Słońca??? Niedopuszczalne jest aby do tak wielkich osiedli Gmina wybudowała tylko jedną i jeszcze powiedzmy sobie szczerze lichej jakości drogę - Parkową. Proszę w stronę gminy zwrócić swoje roszczenia bo to co z wami mieszkańcami zrobiła jest karygodne. Z map satelitarnych doskonale widać jasną i klarowną sytuację- do szczecińskiej części osiedla bezrzecze prowadzą dwie drogi wyjazdowo-wjazdowe (dwukierunkowe) i jedna wjazdowa (Szeroka), nasze osiedle to około 300 domków i trzy drogi. Państwa osiedle gminna część to tysiace mieszkań i domy i tylko jedna droga Parkowa????? i Państwo się z tym godzą????. Prosze pojechać do Gminy Dobra rondo skręt w kierunku Redlicy i zobaczyć jak piękną drogę Gmina wybudowała Poziomkowa chyba. Polbrukowa oświwetlona z chodnikami i prowadzi do kilkunastu domków i leci dalej głeboko w las. Ja się tylko zastanawiam czy taka droga była tam aż tak bardzo konieczna???? a Parkowa nadal może wyglądać jak budowlane gruzowisko???. Prosze Państwa jakakolwiek samowola budowlana zgodnie z prawem jest karana a sprawcom nakazuje się przywrócenie stanu pierwotnego. Dlaczego wobec tego Szczecin ma tolerować samowolę w ruchu drogowym do jakiej doszło na ulicy Zaściankowej? Bezprawie ma zostać usnakcjonowane ot tak sobie???. Dlaczego Gmina Dobra nie podejmie dialogu chcąc rozwiązać wspólny jednak problem?. Gmina Dobra - (i to stwierzenie padło równiez na posiedzeniu Komisji Gospodarki w Urzędzie Miejskim) jest cieżkim partnerem do rozmów i wypracowania jakiegokolwiek wspólnego stanowiska. Skoro Gmina nie chce rozmawiać to niestety nie ma dialogu a skoro nie ma dialogu nigdy nie uda się nam wspólnie wypracowac wspólnych działań. Pozdrawiam
Argumenty Zasciankowców są tak prymitywnie egoistyczne i chamsko zmanipulowane, że zwyczajnie nie ma jak z nimi polemizować. Zasciankowa nadaje się do ruchu dwukierunkowego, tak jak np. Reduty Ordona na Pogodnie, która łączy osiedle Zawadzkiego z Kaliny. Tak jak Topolowa po której mkną samochody ZS na równych prawach z tymi z ZPL.
Jeżeli ktoś ma nadzieję, że ustępując garstce oszołomów będzie miał święty spokój to się myli. Tak jak jednokierunkowa na Zaściankowej to i zamknięcie Zaściankowej to tylko etap do zamknięcia Modrej, Koralowej i Szerokiej dla ZPL.
Jeżeli zamkną ulicę to radzę Zaściankowcom nawet nie próbować wepchnąć się rano na Modrą. Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek z ZPL Was wpuścił. My tu z dziką satysfakcją przypilnujemy poszanowania prawa o ruchu drogowym.
Pani Teresko , tylko kompletny debil nie zrozumie postu Joanny77 , A co do blokowania , - na każdym skrzyzowaniu są przejścia dla pieszych a jak to nie pomoże to i sygnalizację swietlną się zainstaluje. Proponuję przefarbować włosy ;-(
Pani Teresko , tylko kompletny debil nie zrozumie postu Joanny77 , A co do blokowania , - na każdym skrzyzowaniu są przejścia dla pieszych a jak to nie pomoże to i sygnalizację swietlną się zainstaluje. Proponuję przefarbować włosy ;-(
Już lecę do fryzjera i niestety samochodem przez strefę zamieszkania zastawioną byle jak i niezgodnie z prawem zaparkowanymi samochodami. Wyjazd ze strefy zamieszkania nie tworzy skrzyżowania z inną drogą w rozumieniu prawa o ruchu drogowym.
Równie dobrze możecie sobie zainstalować sygnalizację świetlną przed każdą furtką z rozpadającym się płotem i zaproście telewizję TRWAM w sprawie łamania przepisów o ruchu drogowym i innych nieszczęść, które Was dotknęły.
A propo słynnych tirów które to podobno ciągle po Zaściankowej jeżdżą - w końcu dzisiaj udało mi się jednego z nich zobaczyć! Jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszam, pewnie jeszcze stoi zaparkowany mniej więcej w środku długości ulicy... Jakby na zdjęciu nie było dokładnie numerów widać to wyjaśniam - były szczecińskie ZS. Może więc protestujący zamiast zwalać wszystko na mieszkańców gminy Dobra, niech najpierw porozmawiają ze swoimi sąsiadami z ulicy??
... Z map satelitarnych doskonale widać jasną i klarowną sytuację- do szczecińskiej części osiedla bezrzecze prowadzą dwie drogi wyjazdowo-wjazdowe (dwukierunkowe) i jedna wjazdowa (Szeroka), nasze osiedle to około 300 domków i trzy drogi. Państwa osiedle gminna część to tysiace mieszkań i domy i tylko jedna droga Parkowa????? ...
proszę w takim razie napisać jakie to ulice bo od ronda jest tylko jedna droga (MODRA) ze szczecińskiej strony, a koralowa ze strony dobrej wszystkie boczne od modrej to już gmina dobra (nowowiejska?, wronia? żniwna? - może nie w całości ale przynajmniej w 50%) Więc o jakie dojazdówki zadbała gmina szczecin (te nie należące do siebie?)
Tak więc niech nie wprowadza pani w błąd !!!
A btw ze zdjęć satelitarnych widać że zaściankowa jest dojazdów ką do doliny słońca
Poza tym, tak jak piszę tu od początku - droga była budowana też z moich pieniędzy (2 lata temu byłem mieszkańcem szczecina) - więc jeśli szczecin zabroni mi nią jeździć to na pewno tego tak nie zostawię - istnieją sądy (tam akurat mam znajomych którzy chętnie oskarżą gminę szczecin ) a dopóki sprawa jest w sądzie to gmina nic zrobić nie może
[ Edytowany 28 gru 2011 : 10:31 ] "... nigdy nie ma się drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie ..." - A. Sapkowski
99% mieszkańców którzy mieszkają po właściwej stronie, czyli stronie Gminy Dobra, ma firmy i pracuje w Szczecinie. Tutaj płacimy podatki. Proponuję zrobić takie zestawienie od Kogo miasto Szczecin ma więcej pieniędzy z podatków, czy z tych co mieszkają na ul. Zaściankowej czy z Tych co mieszkają na Bukszpanowej, Miętowej, Anyżkowej, Dolinie Słońca itd. Jeśli wyjdzie, że to My mieszkańcy Gminy Bezrzecze odprowadzamy mniejsze podatki do kasy miasta jak Ci co mieszkają na ul. Zaściankowej to niech zamkną tą ulicę i poproszą o azyl polityczny w Koreii Północnej, ale jeśli nie to niech zamkną swoje buzie na zawsze. Ja też byłem kiedyś mieszkańcem Szczcina i z moich podatków była wybudowana ul. Zaściankowa - nie zgadzam się na jej zamknięcie - BASTA !!!
Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy.
Poniżej przedstawiam pismo, które wysłałam do Kuriera Szczecińskiego.
Po raz kolejny chciałabym ustosunkować się do artykułu, który ukazał się w Kurierze Szczecińskim w dniu 28 grudnia 2011 r., dotyczącego horroru przy ulicy Zaściankowej.
Po pierwsze, ulica Zaściankowa nie znajduje się w Mierzynie tylko w Bezrzeczu (szkoda, że pan tego nie sprawdził). Po drugie, dlaczego autorytetem dla Pana w tej sprawie jest Pan radny Marek Duklanowski, który znowu przedstawia absurdalne zarzuty: - „samochody jeżdżą tam całą dobę” – proszę wskazać ulicę w Szczecinie, przez którą nie jeżdżą samochody przez całą dobę. Po to chyba zostały wybudowane ulice i do tego służą; - „samochody hałasują” – po raz kolejny powtarzam i proszę o zmierzenie poziomu hałasu i sprawdzenie czy odbiega od normy; -„samochody stwarzają niebezpieczeństwo dla pieszych, bo nie wszystkie dostosowują się do obowiązującej prędkości” – dlaczego nie sprawdzi się tego przy pomocy Policji i Straży Miejskiej. Od czego są radary i fotoradary? Dłuższa obserwacja ruchu na ulicy Zaściankowej pod tym kątem dałaby odpowiedź na ten argument i wskazałaby jaka jest skala wykroczeń ruchu drogowego; - „samochody emitują spaliny” – ten zarzut rozśmieszył mnie na dobre! Jak mają jeździć samochody na benzynę czy olej napędowy nie wydalając spalin. Chyba trzeba by było skierować rury wydechowe do wnętrza samochodów, wtedy mieszkańcy ulicy Zaściankowej pozbyliby się intruzów, a sami prawdopodobnie jeżdżą samochodami o napędzie elektrycznym! Totalny absurd! Pan Duklanowski niech się nie kompromituje takimi wypowiedziami. Po trzecie – o tym, kto usunął barierę na końcu ulicy wie jeden z mieszkańców nowego osiedla (ujawnił to na spotkaniu w dniu 20.12.2011 r.). Podobno dysponuje dokumentem zaaprobowanym przez ZDiTM (fakt do sprawdzenia! Polecam!)
Po czwarte –utwardzona część końcowego odcinka ulicy Zaściankowej od strony Dobrej leży, według Pana informacji, na działce należącej do gminy Szczecin. Proszę o przedstawienie dowodów na ten fakt, bo niedługo się okaże, że domy wybudowane przy tej drodze będą należały do gminy Szczecin, a nie Dobra. Nie może Pan publikować takich faktów bez sprawdzenia dokumentów, dlatego też owo „zapewne jakaś firma…” jest nie na miejscu. Po piąte – na spotkaniu z mieszkańcami w dniu 20.12. 2011 r. przedstawiciel ZDiTMu powiedział, że wydanie decyzji o postawieniu bariery było nieprawdą, a winę ponoszą dziennikarze, którzy opublikowali tę informację.
Po szóste – jedyną pozytywną informacją w tym artykule jest fakt przeprowadzenia rozmów wiceprezydenta Mariusza Kądziołki z wójtem gminy Dobra Teresą Derą. To właśnie na tym najbardziej nam zależy. Nie chcemy żadnych konfliktów, dostosowaliśmy się do żądań mieszkańców ulicy Zaściankowej, kiedy wprowadzono ruch jednokierunkowy (sposób wprowadzenia tego zakazu również wymaga wyjaśnienia), nie żądamy komfortowego przejazdu przez Bezrzecze (o tym napisali radni w pierwszym numerze Gazetki osiedlowej rady Osiedla Krzekowo-Bezrzecze). Na czym ma polegać ten komfortowy przejazd? Chcielibyśmy się dowiedzieć od radnych w następnym numerze gazetki, bo rozumiem, że taki przejazd mają mieszkańcy ulicy Zaściankowej. Dla mnie komfortem jest przejazd drogą szybkiego ruchu bądź autostradą.
Ja proponuje zebrac sie w grope i napisac petycje do prezydenta miasta szczecina. A btw sprawa zainteresowac tvn Uwaga. Wtedy nawet najszersze plecy nikomu z zasciankowej nie pomoga. Uwaga szybko rozdmucha sprawe radnych i urzedu miasta i temat zakonczy sie raz na zawsze.
"... nigdy nie ma się drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie ..." - A. Sapkowski
Panie Rnowacki Pan mnie chyba nie zrozumiał do końca- nikogo w błąd nie wprowadzam z naszej - szczecińskiej części osiedla są dwie drogi wyjazdowe- Zaściankowa i Rozmarynowa i trzy wjazdowe te dwie wspomniane powyżej oraz Środkowa. ( http://www.krzekowo-bezrzecze.szczecin.pl/mapa-osiedla) Natomiast z gminnej części osiedla jest tylko jedna droga wyjazdowa/wjazdowa -Parkowa. Piszą Państwo dużo o niedorzecznych zarzutach mieszkańców ul. Zaściankowej, o pracy po szczecińskiej stronie i o płaceniu podatków na nasze drogi równiez wtedy kiedy byli państwo mieszkańcami Szczecina. Nie biorą Państwo pod uwage jednak paru kwestii: Wyjeżdzając z gminnej częsci osiedla w kierunku ul. Zaściankowej - nie poruszają się Państwo ulicą Zaściankową- (jest ona zamknięta dla ruchu wyjazdowego), kierujecie się Państwo do wszystkich innych ulic naszego osiedla. Jestem mieszkanką ulicy Krzekowskiej - polbrukowej, o klasie D (dojazdowa do posesji) nie przeznaczonej do ruchu przelotowego- tranzytowego, wzmożonego. Z obawą patrzę przez okno jak samochody jadące z gminnej części bezrzecza z ulicy Kirasjerów wpadają w ulicę Krzekowską z predkością 60 km/h lub większą. W tym samym czasie mój syn wychodzi z domu do szkoły wprost na drogę nie ma nawet skrawka pobocza. O wypadek i nieszczęście nie trudno i to tylko kwestia czasu aż wydarzy sie jakies nieszczęście. I Nie piszcie państwo o Straży Miejskiej czy Policji bo gdyby te służby na każdym z takich osiedli miały stać nie byłoby komu pracowac w całym mieście. To nierelane i pobożne życzenia. Pragnę zauwazyć jeszcze jedną rzecz na którą Państwo zdają się nie zwracać uwagi - każda droga w fazie projektowej ma obliczaną nośność maksymalne dopuszczalne obciążenie oraz natężenie ruchu na niej w okresie najlbiższych 20 lat. To że Państwo płacą czy płacili w podatkach na budowę tych dróg nie oznacza że są one przeznaczone do każdego ruchu w każdej ilości i że teraz można je rozjeździć i zniszczyć. Na podstawie warunków zabudowy, które mówią tylko o zabudowie domów jednorodzinnych przewidziano na naszych drogach ruch lekki a w przypadku dróg takich jak Krzekowska o klasie d ruch tylko dojazdowy do posesji. Tym czsem naszą drogą poruszają się pojazdy z nadmierną predkościa w nadmiernej ilości zupełnie nie adekwatnej do wytrzymałosci projektowej tej drogi. To, że Państwo płacili w podatkach załóżmy na przykład na postawienie ławek w parku nie oznacza że można teraz tam jednorazowo sadzać 50 osób i krzyczeć że przecież płaciłem to mogę używać !!!. Kiedy nasze drogi zostaną zdewastowane rozjeżdzone bo poprostu fizycznie nie wytrzymają ruchu z osiedla gminnego kto nam je naprawi kto zapłaci? My nie mamy prywatnych animozji do żadnego mieszkańca z gminnej części osiedla ale trochę wygląda to tak jabyśmy chcieli wypuścić wszytkich ludzi z wielkiego sklepu typu Galaxy jednym wyjściem - przez jedne obrotowe drzwi. Tak poprostu się nie da i nie można. Nie wiem czy wiedzą Państwo że w planach zagospodarowania przestrzennego Państwa osiedla - (prognozowany ruch mieszkańców) - jest wskazane, że będzie on pokierowany przez Gminną część osiedla a nie przez Zaściankową i naszą część osiedla. Mało tego mam informację że równiez mieszkańcy Gminnej części osiedla- czyli nazwijmy to tej państwa części osiedla- ci którzy mieszkają najbliżej Zaściankowej mają dosyć tego wzmożonego ruchu tych tysięcy samochodów przejezdzajacyh tuz obok domów. Zastanawiam się co będzie jak zasiedlona zostanie całkowicie Dolina Słońca. Problem ten nie jest naszym ani waszym problemem ale niestety doszło do pewnych zaniedbań , za które przychodzi płacić nam mieszkańcom. Nie da się wypuścić 5 tys kupujących przez jedne drzwi obrotowe w Galaxy jak i nie da się poprzez Zaściankową puścić wszytkich mieszkańców do i z Doliny Słońca. Problem będzie narastał i Gmina musi sobie z tego zdawać sprawę i musi wywiązać się ze zobowiazań zgodnie z tym co zostało zaplanowane i niestety niezrealizowane w kwestiach rozbudowy gminnej części Bezrzecza. Prosze troszkę zacząć wymagać od Państwa Gminy bo nie wywiązuje się ze swych zobowiązań a nie krzyczeć na nas żeśmy zaścianek itp itd. Pozdrawiam Joanna R. mieszkanka nie ul. Zaściankowej
ja tylko dodam , że planowana inwestycja Doliny Słońca to 14 tysięcy nowych mieszkańców
A skąd te dane? Pewnie od fantastów z rady osiedla Krzekowo-Bezrzecze... 14 000, to nawet licząc po 4 osoby na jedno mieszkanie wychodzi 3500 mieszkań Sądzę, że na Dolinie nie będzie więcej jak 500 mieszkań, z czego może w połowie będzie mieszkało po 4 osoby.
I jeszcze mała uwaga do Joanna77. W pełni zgadzam się z tym, że Krzekowska nie nadaje się dla dużego ruchu. Dlaczego więc jest tam taki ruch? - Jednokierunkowa Zaściankowa - to jest główny powód. Nikt nie powie, że ta ulica nie jest przystosowana do zwiększonego ruchu samochodów do 3,5 tony. Jest stosunkowo szeroka, wyasfaltowana, nie widzę możliwości by nawierzchnia mogłaby zostać przez taki samochód uszkodzona. - drugi powód, to nowe progi na Kaperskiej. Rozumiem, zamontować jeden czy dwa progi, ale to co tam zrobiono to gruba przesada. Wcześniej ruch rozkładał się mniej lub bardziej na kilka równoległych ulic, teraz NIESTETY zostaje Krzekowska albo skakanie po 4 czy 5 progach. Rozwiązaniem byłoby moim zdaniem udrożnienie ulic które się do tego faktycznie nadają - Zaściankowej i Krzekowskiej.
Tak dla uściślenia - nie mieszkam na osiedlu Dolina słońca - nie korzystam z wjazdu i wyjazdu ulicami zaściankowa, kirasjerów itd. - oburza mnie podejście mieszkańców tych ulic...
Wszystko fajnie - ale czemu Wy "Zaściankowcy" wytykacie tylko to co Wam pasuje nie patrząc na to że sami bez skrupułów łamiecie codziennie przepisy. Na całym osiedlu WASZYM jest strefa zamieszkania - dlaczego parkujecie samochody w pasie drogowym? Ustawa mówi wyraźnie - nie ma wyznaczonych miejsc do parkowania - nie wolno w ogóle parkować - i proszę nie mówić że zditm ma inne zdanie - bo to nie oni stanowią prawo w tej kwestii- a napewno nie mogą podważać ustawy. A co do straży miejskiej to nie pisałem że maja tam stać - po prostu nie reagują na wezwania na Wasze ulice i to zostanie zgłoszone odpowiednim władzom - kolesiostwo zostanie ukrócone.
BTW - ciekawe jakby zabronić Waszym dzieciom chodzenia do szkoły na górnej, Wam korzystania z drogi wylotowej ze szczecina np w Przecławiu, i innych np w Stobnie itd (jedyny wyjazd mielibyście ze szczecina przez prawobrzeże), zabronić jeżdżenia do REALA ulicą TOPOLOWĄ (też w gminie dobra) - przecież tam też drogi nie są zaprojektowane do takiego ruchu jak jest - a większość z aut ma blachy ZS. Tak więc droga Pani - jak chce Pani ograniczać to polecam emigracje do krajów byłego ZSRR, Europa wszędzie likwiduje granice a wy chcecie je budować?
A ulica środkowa (cześć jak to Pani nazwała wjazdowa) od ulicy koralowej to chyba jakieś nieporozumienie - to jest droga? Ja nazwałbym ja deptakiem
Co do mapek, Przedstawiła Pani "mapkę osiedla Krzekowo-Bezrzecze" a nie mapę ogólną, Proszę zobaczyć jak zaściankową pokazuje ZUMI i powiedzieć ile widzi Pani dróg wjazdowych do doliny słońca?
Może wymuście tez na producentach nawigacji samochodowych i map tradycyjnych, aby umieścili w problematycznym miejscu " wielki czerwony szlaban", żeby cała polska i kraj mieli jasność, że nie mogą jeździć zaściankową. A może załóżcie im sprawę w sądzie, bo to ONI są winni, że ludzie jeżdżą waszymi ulicami
IDIOTYZM !!! Kilka osób z zaściankowej robi pośmiewisko z miasta, które odcina się od sąsiadów - zamiast współpracować... Takie rzeczy tylko na Bezrzeczu !!!
[ Edytowany 11 sty 2012 : 07:42 ] "... nigdy nie ma się drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie ..." - A. Sapkowski
ulica Topolowa jest zabezpieczona w przerózny sposób przed nadmierną predkością kierowców jest szeroka ma szerokie pobocze w klasyfikacji generalnej dróg nie jest drogą klasy d dojazdową do posesji tym samym jest inaczej skonstruowana ma lepsze utwardzenie gruntu. Czy widział Pan gdzies doły czy zapadniecia na Topolowej?. Ulica przy której ja mieszkam (tuż obok wjazdu z Kirasjerów w Krzekowską ) nie ma zabezpieczeń przed nadmierną predkością jest wąska nie ma pobocza, zapada się przy studzienkach. jest drogą najniższej klasy d - dojazdowa do posesji czyli przewidziana do dojechania mieszkańca do posesji przy niej połozonej. Aby wprowadzić na niej progi spowalniające koszty tego musiało by ponieść miasto Szczecin ( nomen omen nie ma na to pieniędzy), a nie Gmina Dobra. Tak wiec proszę nie porównywać Topolowej z "moją drogą" która obecnie stanowi główną przelotówkę dla mieszkańców gminy. A jeżeli już sobie mówimy o postępowaniu zgodnie z przepisami czy obowiazujacym prawem, to niestety Gmina Dobra nie dysponuje dokumentami zezwalającymi na połączenie drogi z części gminnej osiedla Dolina Słońca z ul. Zaściankową nie ma na to żadnych dokumentów, żadnych zezwoleń ani uchwał czy też decyzji ZDiT. Tak więc stan bezprawny jest w tym momencie bardziej usankcjonowany niz zgodne z prawem przywrócenie szlabanu. A kolejną ciekawą kwestią jest odpowiedź na pytanie kto pozwolił na wybudowanie kilkutysięcznych molochów (Dolina Słońca) deweloperowi na terenach które zgodnie z prawem planami zagospodarowania i wszelką dokumentacją na ten temat miały być przeznaczone do zabudowy niskiej, lekkiej domów jednorodzinnych.? Przecież budowa takiego osiedla wymaga odpowiedniego zaplanowania infrastruktury drogowej aby te kilka tysiecy osób mogło jakoś wyjechać ze swojego domu. Takich planów nie ma bo takie osiedle nie zostało przewidziane w tym miejscu w którym je wybudowano. Jak Pan Panie rnowacki znajdzie odpowiedź na te pytania wtedy podyskutujemy dalej o łamaniu prawa i przez kogo bardziej, a ja z największym zainteresowaniem przeczytam Pana wywody. Pozdrawiam
tak na marginesie pięknie na tej mapce załączonej przez Pana widać jak rozplanowano Państwa osiedle. Pomiędzy Korzenną a Górną oprócz Parkowej nie ma żadnych połączeń !!!!!. Proszę popatrzeć na ul Górną z lewej strony - drogi dojazdowe co 100 - 200 m a pomiędzy Korzenną, Anyżkową Górną - zero połączeń. Czyli po prawej stronie ulicy Górnej mamy swoiste kuriozum na docinku około kilometra wielkie osiedle, masa domków jednorodzinnych i ani jednego wyjazdu zapewnionego przez Gminę pomiędzy ulicami Zaściankowa i Parkowa!!!! Niech Pan zwróci uwagę, że tuż za sklepem Górny Taras na samym szczycie góry jest droga, mogłaby stanowić doskonałe odciążenie osiedla Dolina Słońca. Ale tak się nie stanie ponieważ Gmina tak posprzedawała grunty że nie przewidziano dróg dla tak wielkiego osiedla jak Dolina Słońca.
aaaaa i nadal podkreślę bo widzę że Pan tego jeszcze nie zrozumiał nie jestem mieszkanką ulicy Zaściankowej !!!!!
Droga Pani - widze , ze jest Pani ekspertem w sprawie budowy i utrzymania dróg. Ciekawe czy nie samozwańczym...
Ale do sprawy... Jeżeli uważa Pani, że topolowa jest szersza niż zaściankowa - to radze udać sie do okulisty, po drugie tam tez jest ogranicznie do 3,5 tony jak u WAS - wiec domniemam że klasa dróg jest ta sama.
Rożnica jest jedna - tam nie miszkaja pieniacze jak na zasciankowej, a róch jest o niebo więkrzy. BTW jak wy bogu tak bóg Wam - proste i logiczne.
Wy chcecie skrótów - my tez - czy to trudne do zrozumienia?
Poza tym proszę mi pokazać akt własności "Pani drogi" - nie pani jest właścicielem.
Poza tym, proszę dokładnie przeczytać mój poprzedni post - bo w czasie kiedy pani się pieniła wyedytowałem go...
Uszkodzenia drogi po Państwa stronie, mogą być spowodowane autami zaparkowanymi w pasie drogowym. Ciągły nacisk kół na asfalt (lub np. polburk) w jednym punkcie(szczególnie ciężarowych jak na zdjęciu o masie minimum 7,5 tony - to jakieś 4 tony więcej niż zaprojektowano) przy zmieniającej się temperaturze i pogodzie może być przy drodze klasy D bardziej zabójczy dla tejże drogi niż 100 przejeżdżających aut w ciągu 30 minut. Tu projektowano drogę a nie parking !!! Wiem o czym mówię - jestem technikiem budowy dróg i mostów.
Co do mapki to widać (ZUMI), że na dolinę słońca można dojechać zaściankową !!!
Nie jest pani mieszkanką zaściankowej, ale jak napisała pani ulicy ościennej w "problematycznym" miejscu w strefie zamieszkania !!!
[ Edytowany 11 sty 2012 : 08:03 ] "... nigdy nie ma się drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie ..." - A. Sapkowski
Proszę Pana proszę się troszkę ogarnąć bo nie czyta Pan dokładnie i ze zrozumieniem. Ja nie pisałam o Zaściankowej w porównaniu z Topolową tylko o "swojej drodze" Krzekowskiej w porównaniu z Topolową- która nie jest tak szeroka jak Topolowa ani technologicznie dostosowana - a mimo to odbywa się nią ruch przelotowy z osiedla gminnego. Pisząc o "mojej drodze" piszę to w cudzysłowie - jak Pan nie potrafi tego w odpowiedni sposób zinterpretować to już nie mój problem. Odnośnie eksperta w dziedzinie dróg to uważam proszę Pana, że aby móc podjąć dyskusję merytoryczną w jakimkolwiek temacie (uwaga merytoryczna- trudne słowo jak Pan nie rozumie odsyłam do słownika), należy w temacie się zorientować posiłkując sie odpowiednimi przepisami i ustawami. Problem naszego osiedla wymusza na nas mieszkańcach prześledzenie odpowiednich przepisów ustaw i aktów prawnych aby móc swoje argumenty poprzeć przepisami a nie pieniactwem i epitetami. Uszkodzenia "naszej drogi" podkreślę dla Pana zrozumienia - Krzekowskiej znajdują sie w środkowej części najbardziej eksploatowanej w ruchu kołowym a nie w częściach bocznych wykorzystywanych niekiedy do parkowania.
Proszę Pana proszę się troszkę ogarnąć bo nie czyta Pan dokładnie i ze zrozumieniem. Ja nie pisałam o Zaściankowej w porównaniu z Topolową tylko o "swojej drodze" Krzekowskiej w porównaniu z Topolową- która nie jest tak szeroka jak Topolowa ani technologicznie dostosowana - a mimo to odbywa się nią ruch przelotowy z osiedla gminnego.
Tym bardziej uważam, że nie powinna Pani zabierać głosu w sprawie Zaściankowej - bo o tej ulicy tu mówimy...
Joanna77 napisał(a) ...
Pisząc o "mojej drodze" piszę to w cudzysłowie - jak Pan nie potrafi tego w odpowiedni sposób zinterpretować to już nie mój problem.
Przepraszam, nie zauważyłem cudzysłowu ...
Joanna77 napisał(a) ...
Odnośnie eksperta w dziedzinie dróg to uważam proszę Pana, że aby móc podjąć dyskusję merytoryczną w jakimkolwiek temacie (uwaga merytoryczna- trudne słowo jak Pan nie rozumie odsyłam do słownika), należy w temacie się zorientować posiłkując sie odpowiednimi przepisami i ustawami. Problem naszego osiedla wymusza na nas mieszkańcach prześledzenie odpowiednich przepisów ustaw i aktów prawnych aby móc swoje argumenty poprzeć przepisami a nie pieniactwem i epitetami.
Proszę mi te przepisy przytoczyć (konkretna ustawa, paragraf itd.)
Ja mogę od ręki pokazać potwierdzenie w przepisach tego o czym mówię .. Przepisy dotyczące problemu parkowania w strefie zamieszkania:
art. 2 ustawy z 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. Nr 108, poz. 908 z późn. zmianami)
"strefa zamieszkania" jest to obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi.
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31.07.2002r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393), § 58 - definicja znaku D-40 "strefa zamieszkania".
Szczególne zasady ruchu drogowego, o których mowa w definicji "strefy zamieszkania", to m.in;
- prawo pieszego do korzystania z całej szerokości drogi i pierwszeństwo przed pojazdami, - możliwość korzystania z drogi przez dziecko w wieku do 7 lat, bez opieki osoby starszej, - prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h, - zakaz postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu.
Chyba tych przepisów Pani nie miała czasu - podkreślę nie miała czasu - aby nie mówić była tak leniwa, że nie chciało się Pani ich odszukać a mówić że się z nimi zapoznało. Bo z Pani wypowiedzi wynika jasno, że to Pani ma problem ze zrozumieniem przepisów, z których jasno wynika, że W STREFIE ZAMIESZKANIA NIE WOLNO PARKOWAĆ W OGÓLE JEŚLI NIE MA MIEJSC DO TEGO WYZNACZONYCH !!!
Joanna77 napisał(a) ...
Uszkodzenia "naszej drogi" podkreślę dla Pana zrozumienia - Krzekowskiej znajdują sie w środkowej części najbardziej eksploatowanej w ruchu kołowym a nie w częściach bocznych wykorzystywanych niekiedy do parkowania.
Rozmawiajmy o Zaściankowej jak jest w temacie !!! Ale wg przepisów na krzekowskiej też nie wolno parkować - nawet niekiedy !!!
Joanna77 napisał(a) ...
Z obawą patrzę przez okno jak samochody jadące z gminnej części bezrzecza z ulicy Kirasjerów wpadają w ulicę Krzekowską z predkością 60 km/h lub większą.
Chyba Pani sobie żartuje - jeszcze nie widziałem, aby ktoś wszedł w zakręt 90 stopni z przytoczoną przez Panią prędkością.... nawet Hołowczyc nie dał by rady (piękny przykład na wierutne bzdury, które nazywacie argumentami)
Możemy tak długo - ale czy coś to zmienia?
Wy nie respektujecie przepisów - a macie pretensje do tych, którzy "przepisowo" chcą dojechać do domu?
A jeśli chce Pani rozmawiać merytorycznie i w oparciu o przepisy - proszę je przytaczać Konkretne ustawy, rozporządzenia są tu podstawą do takowej rozmowy, a nie wasze insynuacje....
Jeśli twierdzi Pani, że mieszkańcy gminy jeżdżą po w/w ulicach z prędkością powyżej 20 km/h - proszę przedstawić zdjęcia z fotoradarów na potwierdzenie. Czy ktoś te prędkości pomierzył - czy są to insynuacje?
Tak samo jeśli chodzi o hałas - ktoś robił badania...
A tak BTW to powiem więcej - nawet policja kieruje przez ulice krzekowską (jako objazd) kiedy jest np procesja na górnej...
Więc o czym my mówimy....ludzie jeżdżą jak im wskazuje policja a że policja pokazała, że można to czemu by nie jeździć tam w innych sytuacjach... nie każdy wie jakiej klasy to droga .... Poza tym nie wierzę, że "Pani droga" - krzekowska jest aż tak obciążona - prędzej środkowa
[ Edytowany 11 sty 2012 : 15:10 ] "... nigdy nie ma się drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie ..." - A. Sapkowski
