Witam, po ulicy kirasjerów chodzi prawdopodobnie kocica nie mająca jeszcze roku. Jest czarno biała, białe skarpety, przy łopatce ma braki sierści i dwie obroże jedna przeciwpchelna czarna i druga jasno różowa z dzwoneczkiem z którego trochę zeszła farba. obecnie siedzi nam na balkonie i śpi na krzesełku jest bardzo ufna miauczy głośno i bardzo chce wchodzić do domu i się łasi do każdego. Nie możemy go wziąć do domu bo mamy zazdrosną kocicę.