Relacja z X sesji Rady Gminy Dobra

W czwartek, 28 listopada odbyła się X sesja Rady Gminy Dobra. Podczas sesji przyjęto m.in. uchwały w sprawie zmian budżetu gminy, zmiany wieloletniej prognozy finansowej oraz przyjęcia Gminnego Programu Opieki nad Zabytkami Gminy Dobra. Burzliwa dyskusja z udziałem mieszkańców rozgorzała podczas rozpatrywania uchwał związanych ze sporządzeniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w obrębie miejscowości Dobra.


Na początku sesji Wójt Gminy Dobra Teresa Dera oraz kierownik Wydziału ds. Gospodarki Odpadami Komunalnymi i Egzekucji Anna Budzyńska przedstawiły informacje dotyczące prac nad wprowadzeniem nowych zasad reformy śmieciowej. Wójt Gminy Dobra zaapelowała też do radnych o nieprzekazywanie mieszkańcom niedokładnych informacji na temat zmian dotyczących gospodarowania odpadami, które mogą wprowadzać w błąd.

"Dopiero precyzyjne przekazanie wszystkich informacji daje mieszkańcowi pełną wiedzę na temat zmiany ustawy, która nas czeka i obowiązków, które stoją przed radą, aby podjęła odpowiednie uchwały" - mówiła wójt Teresa Dera.

Wójt Gminy Dobra odniosła się również do wpisów w mediach społecznościowych, obwiniających ją o pożar autobusu, lekcje prowadzone do późnych godzin oraz pismo od wojewody dotyczące radnego Pawła Malinowskiego.

Następnie radni przyjęli uchwały w sprawie zmian budżetu gminy na 2019 rok, zmiany wieloletniej prognozy finansowej oraz zmiany uchwały w sprawie uchwalenia statutu Gminy Dobra. Radni przyjęli też uchwałę w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Opieki nad Zabytkami Gminy Dobra na lata 2020-2023.

Burzliwa dyskusja rozgorzała podczas rozpatrywania uchwał związanych ze sporządzeniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w obrębie miejscowości Dobra. Część radnych i mieszkańców nie zgadza się na budowę nowego osiedla w rejonie ulicy Granicznej, które miałoby powstać w zabudowie bliźniaczej.

Radny Janusz Zarzycki oświadczył, że nie ma potrzeby zmieniać planu zagospodarowania przestrzennego, ponieważ obecny status zabezpiecza interesy mieszkańców. Radna Monika Duziak stwierdziła natomiast, że obecny teren nie jest przygotowany do realizacji takiej inwestycji, jak budowa nowego osiedla.

Radny Paweł Malinowski podważył wiarygodność inwestora twierdząc, że wprowadził on w błąd radnych, a radny Tomasz Czubara podkreślił, że proponowana uchwała wpłynie na jakość życia następnych pokoleń.

"Jeśli są jakieś wątpliwości, to nie popieram takich rozwiązań" - mówił radny Czubara.

Radny Jerzy Stachowicz przypomniał, że z 16 hektarów terenu ma być wyłączone pod zabudowę tylko 3,5 hektara przylegającego do drogi, wokół którego jest już zabudowa.

"Uchwały stabilizują sytuację. Określono w nich wielkość działek, nie będzie możliwości gęstej zabudowy. Robimy wszystko, żeby zabezpieczyć mieszkańców przed tzw. partyzantką" - wyjaśniał radny Stachowicz.

"Uchwały ujednolicą sytuację, inaczej inwestor będzie mógł się budować korzystając z warunków zabudowy" - mówiła radna Sylwia Cierpica.

"Nie jestem ekoterrorystą, pogódźmy mieszkańców z inwestorem. Tam nie mogą powstać szamba tylko oczyszczalnie ekologiczne. Powinniśmy odrzucić uchwałę" - argumentował radny Mariusz Lindner.

Radny Marcin Sobierajski stwierdził, że przy braku uchwał inwestor będzie mógł zabudować cały teren wykorzystując warunki zabudowy.

"Czy inwestor był świadom, gdy 20 lat temu kupował teren, że nic tam nie powstanie?" - pytała radna Magdalena Zagrodzka.

"Te trzy uchwały regulują zabudowę w ten sposób, że na tym terenie będzie możliwa zabudowa jednorodzinna na dużych działkach" - mówiła radna Monika Chomiuk.

Wójt Gminy Dobra podkreśliła, że mieszkańcy prosili o przygotowanie uchwał, które uregulują temat zabudowy, zgodnie z ich oczekiwaniami.

"To są właśnie te uchwały. Kiedyś wszystkie te tereny były cenne przyrodniczo i obecni mieszkańcy dostali zgodę na zabudowę" - mówiła wójt Teresa Dera.

Radny Stachowicz podkreślił, że gmina nie poniesie kosztów związanych z uzbrojeniem terenu i zmiany w planie. Proponowana uchwała narzuca to inwestorowi. Deweloper nie dostanie też zgody na szamba.

Głos zabrali też mieszkańcy posesji zlokalizowanych w rejonie ul. Granicznej, którzy przybyli na sesję.

"Nie mamy narzędzi do powstrzymania dewelopera. Jak zostaną przyjęte te uchwały, inwestor zyska czas na składanie warunków zabudowy i będzie budował po swojemu. Podczas spotkania z nami inwestor poinformował, że nie opłaca mu się budować domów jednorodzinnych i że powstaną tam szamba. Zgadzamy się z tym, że gmina musi się rozwijać, ale nie ma naszej zgody na budowę szamb" - mówili mieszkańcy.

"Mam wrażenie, że wszyscy chcemy tego samego, ale mówimy o różnych sprawach. W planie jest wyraźnie informacja, że mogą być to wyłącznie domy jednorodzinne. Gmina zablokuje możliwość chaotycznej zabudowy i opracuje dokładne zasady zabudowy na tym terenie. Nie jesteśmy przeciwko wam. Chcemy to uregulować" - wyjaśniała mieszkańcom radna Władysława Gruszczyńska.

Zobacz transmisję z X sesji Rady Gminy Dobra

Po ostrej wymianie zdań i opinii radna Sylwia Cierpica złożyła wniosek o zamknięcie dyskusji, co wywołało oburzenie wśród mieszkańców i radnych opozycji.

Wszystkie trzy uchwały związane z tematem zostały przyjęte 11 głosami, 10 radnych było przeciw.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości