Fioletowy Pomponik - rękodzieło na Twoją kieszeń

Fioletowy Pomponik - to marka gwarantująca jakość produktu i wykonania, ale przede wszystkim realizacja pasji do tworzenia rzeczy niepowtarzalnych, pięknych i wygodnych. Głównym celem jest satysfakcja klienta oraz jakość materiału, z którego wykonane są produkty.


"Moją przygodę z włóczką i drutami rozpoczęłam pod koniec 2014 roku. Pierwsza zaczęła mama, która kupiła druty i włóczkę. Wydawało mi się to dość nudne, ale jedna włóczka przyciągnęła mój wzrok. Piękne kolory. Mieszanka zieleni, różu i fioletu. Taka pstrokacizna. Postanowiłam spróbować. Mój pierwszy komin ciężko było przez głowę przecisnąć. Ale był mój, od początku do końca zrobiony własnoręcznie. Następny komin już był idealny. Wciągnęło mnie. Z każdym dniem lubiłam robić coś nowego, czy to skarpetki, czy kapcie. Coraz bardziej zagłębiałam się w świat włóczek, Znalazłam dobrej jakości włóczki z naturalnych składników jak wełna owcza, wełna owcza z alpaką, czysta alpaka, wełna z merynosa, a ostatnio alpaka z jedwabiem. Są to rewelacyjne włókna, naturalne, dzięki którym skóra oddycha" - opowiada nam pani Renata, mieszkanka Gminy Dobra, założycielka Fioletowego Pomponika

Pani Renata stawia przede wszystkim na zadowolenie swoich klientów. Oprócz szerokiej gamy produktów dostępnych "od ręki", wykonuje swoje dzieła również na zamówienie. Kolor, rozmiar, rodzaj materiału - satysfakcja klienta to podstawa. Fioletowy Pomponik nie uznaje półśrodków, dlatego wszystkie produkty wykonywane są z najwyższej jakości materiałów. 100% Alpaka, mieszanka 65% Peruvian Highland wool i 35% superfine alpaca, które są nieprzetworzonymi włóknami, nie poddanymi obróbce chemicznej. 100% wełna merynosa pozyskiwana z wolno żyjących zwierząt w Ameryce Południowej, mieszanka miękkiej czesankowej Alpaca i delikatnie lśniącego jedwabiu czy 100% egipska bawełna. Produkty z tak wysokogatunkowych, naturalnych materiałów nosić można nawet latem.

"Przez długi czas zarzekałam się, że nie wezmę do ręki szydełka..." - kontynuuje pani Renata, "...ale latem 2016 roku po prostu musiałam zrobić chustę Michałowej, a do tego oczywiście szydełko niezbędne. Żeby się nie rozmyślić kupiłam zapas włóczki, szydełko, wzięłam schemat i wyszła chusta. A potem już poszło z górki: serwety, obrusy, koce, zabawki i koszyki. Z czasem doszła sklejka i powstały koszyki na sklejce. Z przykrywka i bez przykrywki. Możliwości są nieograniczone. Do tego doszły zabawki. "No ciocia, zrobisz mi owieczkę? Ciocia zrobisz mi smerfa?" No i jak nie zrobić. Okazyjnie doszły jeszcze ozdoby świąteczne na choinkę czy ozdobne osłonki na jajka, a także lampiony czyli recykling słoika i bawełny. I tak teraz działam na zmianę: druty - szydełko - druty. Pomysłów mam mnóstwo, ale brak czasu by wszystkie realizować od razu. Jedno mogę stwierdzić, to jest już uzależnienie. Zawsze jest ekscytacja przed kolejną dostawą włóczek, szczególnie jak jest jakaś nowość. Wtedy aż iskry z drutów idą."

Wszystkie produkty pani Renaty można obejrzeć na Fioletowy Pomponik






Fioletowy Pomponik
tel. kom.: +48 669 367 666
Fioletowy Pomponik